Archiwum Medicusa

Nasz pan… doktor

Nasz pan… doktor

Są łagodne, czułe, pozbawione agresji, niezwykle towarzyskie i przyjacielskie. Spaniele cavaliera.

– To wymarzone psy dla ludzi. Nie znoszą rozstań z opiekunami, a ponieważ są niewielkie, można je wszędzie ze sobą zabierać bez obawy o jakieś komplikacje – mówi o swych pupilach cavalierach prof. Artur Czekierdowski z Kliniki Ginekologii Operacyjnej szpitala klinicznego przy ul. Staszica w Lublinie.

To właśnie te cechy sprawiły, że Dragon (z czarną sierścią) i Gryfon (z domieszką żółtej) – oba psy są dalekimi kuzynami – podróżują ze swymi właścicielami po całym kraju szlakiem… pól golfowych. Czasem nawet dwa razy w tygodniu!

– Są naszymi zapalonymi kibicami! – śmieje się prof. Czekierdowski. – Jednak wolno im biegać po trawie na polu golfowym tylko w zaprzyjaźnionych Wierzchowiskach.

I rzeczywiście Dragon i Gryfon są żywymi maskotkami wielu zawodów – zawsze zadowolone, w przyjaźni i ze sobą i całym otoczeniem.

– Wcześniej miałem psy całkowicie innych gabarytów i innego temperamentu: doga i owczarka niemieckiego. Nie zdawałem sobie sprawy, jaką frajdą jest posiadanie psów małych, takich do noszenia na ręku i przytulania – wyznaje prof. Czekierdowski. aa