Archiwum Medicusa

Fiordy, które kuszą







Fiordy, które kuszą

• Dlaczego Norwegia?

– Bo zawsze bardziej ciągnęło mnie na Północ niż na Południe. Dalekie krainy Skandynawii to było moje marzenie. Podróż do Norwegii była spełnieniem, podróżą życia. Tym bardziej, że dotarłem do rejonu największych na świecie fiordów. Ten największy z największych wcina się w ląd aż na długość 200 km! W sumie przez tydzień zrobiłem samochodem dwa tysiące kilometrów i niemal dwa tysiące zdjęć.

 

• Na zdjęciach piękne krajobrazy, bujna przyroda w rozkwicie. To trochę burzy wyobrażenie o zimnym, skalistym kraju?

– Przyczyna jest prosta – fotografowałem Norwegię na przełomie maja i czerwca. Zieleń więc była soczysta, kwitły kwiaty i nawet surowe, skaliste fiordy wyglądały łagodniej. W zieleni tonęła też najsłynniejsza i najdłuższa wykuta w skale Droga Trolli, która ma aż 24 km.

 

• Do mojego wyobrażenia o Skandynawii pasuje natomiast jedno – kompletny brak jej mieszkańców. Chyba nie ma ich na żadnej z fotografii?

– Nie ma, bo rzeczywiście nie jest łatwo, podróżując po norweskich bezdrożach, spotkać tubylców. Z drugiej strony, nie nastawiałem się na portretowanie mieszkańców.

 

• Zdecydowanie chyba wolał Pan wodospady. Te na czarno-białych fotografiach z błyskami wody, w której odbija się światło, wprost oczarowują!

– A nie było łatwo. Te zdjęcia robiłem z pokładu płynącego, chwiejącego się promu, co wykluczało używanie statywu. Fotografowałem z ręki.

 

• Gdzie poprowadzi Pana następne podróżnicze marzenie?

– Jeśli wszystko dobrze się ułoży, to następną wyprawę chciałbym odbyć do Kanady.

rozmawiała Anna Augustowska

 

Krzysztof Sak jest lekarzem stomatologiem. Mieszka i pracuje w Radzyniu Podlaskim. Fotografuje od 7 lat. Należy do Radzyńskiego Klubu Fotograficznego „Klatka”.

Wystawa pt. Norwegia będzie prezentowana w Galerii „U Lekarzy” LIL do 20 lutego 2009 r.