Młode lekarki na medal
Młode lekarki na medal
Wszystkie mówią jedno: medycyna to marzenie życia. Na medycynę szły z mocnym przekonaniem, że to jedyny wybór zawodu.
Katarzyna Siek, Monika Dyczko, Izabela Zakrocka i Anna Bodajko – to cztery młode lekarki, które właśnie ukończyły studia na lubelskim Uniwersytecie Medycznym z celującymi wynikami.
W sobotę, 24 października br., w czasie wielkiej gali 365 młodych absolwentów wydziału lekarskiego (245) i stomatologicznego (120) odebrało dyplomy ukończenia studiów, ale nikt z nich poza wymienioną damską czwórką
nie osiągnął tak doskonałych wyników w nauce.
Katarzyna Siek (4,82) pochodzi z Jarocina koło Stalowej Woli. – Wysoka średnia oczywiście bardzo mnie cieszy, ale teraz osiągnięcia na studiach trzeba skonfrontować z życiem w codziennej pracy lekarza – mówi skromnie. Katarzyna odbywa właśnie staż podyplomowy w szpitalu im. Rydygiera w Krakowie. – Swoją przyszłość wiążę z tym miastem, podobnie jak mój mąż, który jest inżynierem i już pracuje w Krakowie. O czym marzę? LEP zdałam. Po stażu będę wybierać między kardiologią a onkologią – wyjaśnia.
Monika Dyczko (4,78), chełmianka. – Z całą pewnością w spełnieniu marzenia o byciu lekarzem pomogła mi super pamięć i łatwość uczenia się, którą traktuję jako dar od Boga. Co nie znaczy, że kryzysów w czasie studiów nie miałam, patrzę jednak w przyszłość z nadzieją, marząc o specjalizacji z anestezjologii – wyjaśnia. Monika już we wrześniu zdała LEP i rozpoczęła staż, który odbywa w szpitalu klinicznym nr 1 w Lublinie.
Izabela Zakrocka (4,77) pochodzi z Zamościa. – Tata jest stomatologiem, mama pielęgniarką, lekarzem jest też ciocia. To chyba miało wpływ na mój wybór – śmieje się Izabela, która ma też już za sobą LEP. Staż odbywa w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie. – Chciałabym specjalizować się w chorobach wewnętrznych.
O hematologii dziecięcej marzy i to już od dłuższego czasu (w czasie studiów działała w kole naukowym) Anna Bodajko (4,76), lublinianka, która będzie pierwszym lekarzem w rodzinie. – Bardzo angażuje mnie obecnie staż, który odbywam w szpitalu MSWiA. Jest wspaniała atmosfera, bardzo wiele mogę już robić sama. Ostatnio samodzielnie wykonałam kardiowersję. Niesamowite emocje! LEP będę zdawać w lutym.
Anna Augustowska